Dzisiaj kończymy sezon, który przyniósł nam sportową katastrofę. Przed pierwszym meczem byliśmy pełni nadziei, że Wisła uczyni duży krok w kierunku poprawy poziomu piłkarskiego, tymczasem po ostatnim meczu żegnamy się z Ekstraklasą.

Złość, irytacja, oburzenie - to najdelikatniejsze słowa, których można użyć do opisania naszych uczuć. Po raz kolejny boleśnie przekonujemy się, że w życiu kibica dużo jest smutków i rozczarowań. Jednocześnie wiemy, że te przekleństwa, które cisną się na usta i te łzy, które napływają do oczu, wynikają z jednej, niepodważalnej siły: miłości do Wisły.

Nasze stowarzyszenie powstało w krytycznym dla klubu momencie i jest oparte właśnie na tym fundamencie przywiązania do Towarzystwa Sportowego. Naszym celem jest wspierać Wisłę nie jako tego czy innego piłkarza, ale jako wspólnotę, która istnieje od 116 lat i przetrwała już wiele trudności. W ostatnich dniach otrzymaliśmy wiele nowych deklaracji, wielu byłych Socios wznowiło swoje członkostwo, wielu podwyższyło deklarowane składki.

Ta Wasza reakcja na tragiczne wyniki drużyny potwierdza, że kibice Wisły są wyjątkowi i tak pozostanie, niezależnie od szczebla ligowego.

MY KOCHAMY NASZ KLUB! SERCA SWE DAMY MU, BIAŁA GWIAZDA ZABŁYŚNIE NA SZCZYCIE!